Formowanie i cięcie brzoskwini.
Brzoskwinie podobnie jak i morele narażone są w naszym klimacie na przemarzanie. Z tego względu najlepszą formą dla nich wydaje się forma krzaczasta, u której pień rozwidla się w konary przy samej ziemi (rys.).
Rys. Naturalny pokrój korony brzoskwini.
Drzewa w ogródkach i na małych plantacjach można wówczas przynajmniej częściowo chronić przed mrozem formując dookoła drzewa kopczyk z ziemi, który zakrywa najniższą część korony. Można część tę łatwo okryć słomą, łętami lub innym materiałem izolacyjnym. Jeśli wystąpi mroźna zima, marzną tylko gałęzie wystające ponad kopczyk, natomiast nasady konarów przeżywają. Po odcięciu zmarzniętych gałęzi można ponownie uformować koronę z pędów, które łatwo wybijają i bardzo szybko rosną.
Zdjęcie. Korona krzaczasta brzoskwini osłonięta przed mrozem kopczykiem z ziemi.
Charakterystyczną cechą brzoskwiń jest tworzenie pąków kwiatowych na młodych jednorocznych pędach. Na drzewach nie ciętych pędy takie wyrastają głównie na obwodzie korony. W miarę starzenia się drzew strefa owocowania przesuwa się coraz dalej od środka korony na jej peryferie, tam gdzie wyrasta większość młodych pędów.
W krajach uprawiających brzoskwinie w sadach towarowych stosuje się specjalne metody formowania i cięcia brzoskwiń w celu uzyskania równomiernego owocowania w całej objętości korony. Brzoskwinie prowadzone są najczęściej w formie kotłowej z pięcioma konarami lub też w formie palmety z trzema parami konarów. Konary cięte są corocznie metodą odmładzającą przy czym pozostawia się tylko nieliczne pędy roczne usuwając całkowicie pędy dwuletnie lub starsze.
Zdjęcie. Brzoskwinia w formie kotłowej w sadzie towarowym na Węgrzech: a — przed cięciem; b – po cięciu.
Metody formowania i cięcia stosowane na południu Europy są mało przydatne dla naszych warunków uprawy brzoskwiń. Nie warto wyprowadzać sztucznych form koron, bo żywotność drzew jest krótka. Bardzo intensywne cięcie stosowane gdzie indziej, stwarza u nas niebezpieczeństwo zakażenia drzew przez choroby kory i drewna. Formowanie koron jak i ich późniejsze cięcie musi być z konieczności uproszczone.
Posadzone drzewa jednoroczne trzeba przyciąć na wiosnę, aby ułatwić ich przyjęcie się. Brzoskwinie źle znoszą przesadzanie i dlatego cięcie w pierwszym roku po posadzeniu musi być silne. Cięcie wiosną wykonujemy nieco później niż cięcie innych gatunków drzew. Najlepiej robić to pod koniec kwietnia, kiedy zaczyna się rozwój pąków i można już rozpoznać pędy uszkodzone przez mróz. Formowanie korony krzaczastej trwa tylko dwa lata. W pierwszym roku pozostawiamy przewodnik i 4 symetrycznie rozłożone pędy boczne, z których najniższe powinny się znajdować kilkanaście centymetrów nad ziemią. Pozostawione pędy boczne przycina się bardzo krótko, górne na 2—3 oczka, a dolne na 4—6 oczek. Wybrane na konary pędy powinny się znajdować w odstępie około 20 cm od siebie (rys.).
Rysunek po lewej. Brzoskwinię po posadzeniu silnie przycinamy zostawiając przewodnik i cztery mocno skrócone pędy.
Rysunek po prawej. Cięcie brzoskwini w drugim roku po posadzeniu.
Pozostałe pędy należy wyciąć blisko przewodnika, a sam przewodnik skrócić na wysokości 70—80 cm od ziemi.
W drugim roku po posadzeniu drzew pozostawiamy na przewodniku jeszcze dwa lub trzy boczne pędy w odległości 60 cm od dolnego piętra. Nad tymi pędami przewodnik można usunąć. Zostawione w roku poprzednim 4 dolne gałązki można przyciąć w odległości 80 cm od pnia, aby się rozkrzewiły.